~*~
Obudziłam się,sama. Rozglądałam się dookoła byłam u siebie w pokoju, bez niego.Wstałam i podeszłam do szuflady,spojrzałam na plan moje dwie pierwsze godziny to...przeklęte łowiectwo, postanowiłam nie pójść.
Ubrałam się i ogarnęłam ale nagle przyszło mi do głowy "Alex! On wyłączył uczucia a ty teraz udowodnij że się nie przejmujesz, nawet jakby to bolało gorzej niż przebicie twojego serca na wylot!".
Założyłam czarne rurki, zwykły biały T-shirt i skórzaną kurtkę, spojrzałam na buty postanowiłam założyć wysokie czarne koturny, włosy rozpuściłam i rzęsy musnęłam lekko tuszem. "Niech wie co stracił",pomyślałam. Wzięłam torbę i zjawiłam się na sali gdzie był sam Profesor. Styles.
Usiadłam na ławce i starałam się nie zwracać na niego uwagi.
- Mamy zajęcia na zewnątrz
- Mam sprawny naszyjnik!
- Oh...to świetnie !
- Nawet nie wie Pan jak się cieszę z tego powodu.
- Ja też !
Stanęłam na przeciwko niego i spojrzałam w jego kartki, na jednej zauważyłam zapisane przeze mnie inicjały.
- Mogę długopis ?
- Pewnie - Dał mi i popatrzył na mnie z ironią
- A to - wskazałam na inicjały - Możemy wykreślić - zamazałam i spojrzałam się na niego, oddałam mu długopis.
Patrzył na mnie dość zdziwiony moim zachowaniem, uśmiechnął się odszedł.
Gdy wyszedł puściły mi nerwy i zaczęłam uderzać pięściami w materac, nie potrafiłam być twarda ale jednak nie pozwolę mu by miał jakąkolwiek satysfakcję to nie w moim stylu. Wyszłam na zewnątrz tak jak kazał mi Styles, była tam już Beatris i reszta.
Nagle poczułam zapach krwi, starałam się opanować ale jednak to jest silniejsze, oparłam się o mur, poczułam w sobie niesamowitą siłę, zamknęłam oczy i brałam głębokie oddechy, domyśliłam się że albo on nas sprawdza lub ktoś został zabity w okolicy. Jedna z koleżanek Beatris nie wytrzymała i rzuciła się prawie na nauczyciela który prowadził teorię i dawał wskazówki, zamknął ją w czymś co przypominało "klatkę".
Nie wiem jak tak można patrzeć gdy osoba się męczy i do tego wygłaszać swoje mądrości, czułam wściekłość zmieszaną z bólem. Minęła już godzina, odetchnęłam z ulgą i szybko ruszyłam przed siebie.
- Dobra robota, Alex !
Nie zwróciłam na to uwagi nadal szłam, wchodząc do szkoły trzasnęłam drzwiami. Minęłam Prof. Louisa o mało go nie potrąciłam.
- Ostrożnie - chwycił mnie za nadgarstek.
- Przepraszam - wyjąkałam.
- Coś się stało ?
Przed nami stanął Prof. Styles, spojrzałam się na niego.
- Wszystko jest w porządku, śpieszę się na następną lekcje z Prof. Horanem, jeszcze raz przepraszam-zmusiłam się na lekki uśmiech i odeszłam.
~Harry~
Przyglądałem się tej całej scenie z Louisem, dziewczyna potrafi być świetną aktorką jednak Zayn ją czegoś nauczył.
- Harry...wiesz o co chodzi ? - spojrzał się na mnie wskazując na Alex.
- Hmm...postanowiłem że między mną a Alex muszą być tylko i wyłącznie relacje "uczeń i nauczyciel"
- Trochę późno na to wpadłeś, co ci się zmieniło ?
- Odkryłem znak i już.
- Nie mówiłeś tego dosłownie że...
- Mówiłem to dosłownie - Odszedłem.
~Alex~
Weszłam do sali, sala była zapełniona już uczniami a Prof. Horan przeglądał jakieś kartki.
- Hej - usłyszałam za swoimi plecami, odwróciłam się była to Mery.
- Oh,cześć!- przytuliłam się.
- Jest sprawa - Powiedziała do mnie już z powagą w głosie.
- Jaka ? - Zapytałam zdziwiona.
- Nie wiem jak to się stało ale cała szkoła mówi że nie dogadujesz się z Stylsem.
- Yhm, to nie jest tak że się nie dogadujemy...tylko po prostu czujemy do siebie dystans, kto ci to powiedział ?
- Beatris wszystkim rozpowiedziała.
- Zabije ją ! - Powiedziałam przez zęby.
Nagle do sali weszła Nancy, wezwała mnie do siebie. Szłyśmy przez wąskie korytarze, nagle poczułam ukłucie w brzuchu.
- Wszystko w porządku? - Spojrzała się na mnie
- Tak, wszystko ok - wzięłam kilka głębszych oddechów i weszłyśmy do gabinetu, usiadłam na fotelu.
W sali byli Zayn, Louis, Niall, Liam i Harry.
- Dlaczego tutaj jesteśmy ? - Powiedziałam zmęczona.
- Chodzi o ciebie i Prof. Harrego - Odpowiedział Liam
Czy on im o wszystkim powiedział ? rzuciłam mu wściekłe spojrzenie i spojrzałam się na Nancy.
- Szybko, proszę bo nie wytrzymam - skurczyłam się by trochę przestało boleć.
- Co się wydarzyło dzisiaj na lekcji z Prof. Harrym ? - Zapytała
- Nic takiego, słuchałam co mówił Prof. Harry i nic więcej.
- Byłaś wobec mnie bezczelna.
- Nie zna Pan mojej bezczelności i dzisiaj zachowałam się w porządku.
- Twoje aroganckie zachowanie przekracza wszelkie normy, chcę cię uświadomić że jestem twoim Profesorem a nie kolegą.
- Dobrze, przepraszam...więcej się to nie powtórzy - Powiedziałam najspokojniej jak tylko potrafiłam.
- Alex, zostaniesz z nami a Prof. Harry z Nancy pójdą na obchód.- Powiedział Prof. Malik
- Ale... - Powiedział zdziwiony do Zayna
- Dzisiaj wy macie obchód - Dodał Liam
- No dobrze - Powiedziała i wyszli oboje z pokoju.
Spojrzałam się na nich, nie wiedziałam już czego się spodziewać.
- Wszystko ok ? - Dotknął mojego ramienia Louis
- Nic nie jest ok, wszystko się wali jeszcze ten przeklęty ból.
- Harry wyłączył uczucia, musimy coś zrobić żeby mu je jakoś przywrócić.- Powiedział Zayn
- A co ja mam do tego ? - Wstałam
- Bo to wy byliście razem
- A może był jeszcze z Beatris - Rzuciłam.
- Yhm, ale między wami...- Powiedział Niall
- Nie...nic między nami...było minęło i nie chcę o tym rozmawiać, chcę zacząć od nowa a teraz wybaczcie chciałabym odpocząć.
Wyszłam z sali, tego było za wiele, poszedł na skargę by zrobić mi na złość i uświadomić mi w pewnym sensie że pojął że to było złe, chłopaki chcą by im pomogła odzyskać mu jakieś uczucia bo je sobie wyłączył. Nie zrobię tego, jedno jest postanowione muszę się trzymać z daleka od Harrego Styles'a. Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżku, zaczęłam płakać, nie mogłam dalej kryć nerwów jakie tłumiłam jeszcze parę minut temu.
Jejku cudne !!! Dodaj kolejny rozdział jak najszybciej PROSZĘ !!!
OdpowiedzUsuńOMG! No jest rozdział, rzuciłam wszystko i zaczęłam czytać :). Dzoewczyno Jezu ten blog jest Z-A-J-E-B-I-S-T-Y <3Kochana no rozdział dhdgfhvhjtgjcgjcfjbjhf nie mam słów. Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńKocham i pozdrawiam <3 !
super blog z przyjemnością przeczytałam. czekam na ciąg dalszy @niall_quad
OdpowiedzUsuńPiszesz super :) Nie moge sie doczekac co bedzie dalej Prosze o szybkiego nexta :D /Kim
OdpowiedzUsuńO mój Boże twoje ff jest genialne... Kocham to jak piszesz *-* Tyle niespodzianek jest ;3Kisses xxx
OdpowiedzUsuńD nie mogę się doczekać kolejnego genialnego rozdziału ♥ mam nadzieję, że będzie szybko, bo naprawdę nie mogę się doczekać :D kocham ciebie za to, że piszesz tak genialne ff jeju ♥
OdpowiedzUsuńgfrddyti7ojlk nie mogę się doczekać nexta boskie *_*
OdpowiedzUsuń