sobota, 28 lutego 2015

Rozdział 20

~*~

Obudziłam się,sama. Rozglądałam się dookoła byłam u siebie w pokoju, bez niego.Wstałam i podeszłam do szuflady,spojrzałam na plan moje dwie pierwsze godziny to...przeklęte łowiectwo, postanowiłam nie pójść.
Ubrałam się i ogarnęłam ale nagle przyszło mi do głowy "Alex! On wyłączył uczucia a ty teraz udowodnij że się nie przejmujesz, nawet jakby to bolało gorzej niż przebicie twojego serca na wylot!".
Założyłam czarne rurki, zwykły biały T-shirt i skórzaną kurtkę, spojrzałam na buty postanowiłam założyć wysokie czarne koturny, włosy rozpuściłam i rzęsy musnęłam lekko tuszem. "Niech wie co stracił",pomyślałam. Wzięłam torbę i zjawiłam się na sali gdzie był sam Profesor. Styles.
Usiadłam na ławce i starałam się nie zwracać na niego uwagi.
- Mamy zajęcia na zewnątrz
- Mam sprawny naszyjnik!
- Oh...to świetnie !
- Nawet nie wie Pan jak się cieszę z tego powodu.
- Ja też !
Stanęłam na przeciwko niego i spojrzałam w jego kartki, na jednej zauważyłam zapisane przeze mnie inicjały.
- Mogę długopis ?
- Pewnie - Dał mi i popatrzył na mnie z ironią
- A to - wskazałam na inicjały - Możemy wykreślić - zamazałam i spojrzałam się na niego, oddałam mu długopis.
Patrzył na mnie dość zdziwiony moim zachowaniem, uśmiechnął się odszedł.
Gdy wyszedł puściły mi nerwy i zaczęłam uderzać pięściami w materac, nie potrafiłam być twarda ale jednak nie pozwolę mu by miał jakąkolwiek satysfakcję to nie w moim stylu. Wyszłam na zewnątrz tak jak kazał mi Styles, była tam już Beatris i reszta.
Nagle poczułam zapach krwi, starałam się opanować ale jednak to jest silniejsze, oparłam się o mur, poczułam w sobie niesamowitą siłę, zamknęłam oczy i brałam głębokie oddechy, domyśliłam się że albo on nas sprawdza lub ktoś został zabity w okolicy. Jedna z koleżanek Beatris nie wytrzymała i rzuciła się prawie na nauczyciela który prowadził teorię i dawał wskazówki, zamknął ją w czymś co przypominało "klatkę".
Nie wiem jak tak można patrzeć gdy osoba się męczy i do tego wygłaszać swoje mądrości, czułam wściekłość zmieszaną z bólem. Minęła już godzina, odetchnęłam z ulgą i szybko ruszyłam przed siebie.
- Dobra robota, Alex !
Nie zwróciłam na to uwagi nadal szłam, wchodząc do szkoły trzasnęłam drzwiami. Minęłam Prof. Louisa o mało go nie potrąciłam.
- Ostrożnie - chwycił mnie za nadgarstek.
- Przepraszam - wyjąkałam.
- Coś się stało ?
Przed nami stanął Prof. Styles, spojrzałam się na niego.
- Wszystko jest w porządku, śpieszę się na następną lekcje z Prof. Horanem, jeszcze raz przepraszam-zmusiłam się na lekki uśmiech i odeszłam.

~Harry~

Przyglądałem się tej całej scenie z Louisem, dziewczyna potrafi być świetną aktorką jednak Zayn ją czegoś nauczył.
- Harry...wiesz o co chodzi ? - spojrzał się na mnie wskazując na Alex.
- Hmm...postanowiłem że między mną a Alex muszą być tylko i wyłącznie relacje "uczeń i nauczyciel"
- Trochę późno na to wpadłeś, co ci się zmieniło ?
- Odkryłem znak i już.
- Nie mówiłeś tego dosłownie że...
- Mówiłem to dosłownie - Odszedłem.

~Alex~

Weszłam do sali, sala była zapełniona już uczniami a Prof. Horan przeglądał jakieś kartki.
- Hej - usłyszałam za swoimi plecami, odwróciłam się była to Mery.
- Oh,cześć!- przytuliłam się.
- Jest sprawa - Powiedziała do mnie już z powagą w głosie.
- Jaka ? - Zapytałam zdziwiona.
- Nie wiem jak to się stało ale cała szkoła mówi że nie dogadujesz się z Stylsem.
- Yhm, to nie jest tak że się nie dogadujemy...tylko po prostu czujemy do siebie dystans, kto ci to powiedział ?
- Beatris wszystkim rozpowiedziała.
- Zabije ją ! - Powiedziałam przez zęby.
Nagle do sali weszła Nancy, wezwała mnie do siebie. Szłyśmy przez wąskie korytarze, nagle poczułam ukłucie w brzuchu.
- Wszystko w porządku? - Spojrzała się na mnie
- Tak, wszystko ok - wzięłam kilka głębszych oddechów i weszłyśmy do gabinetu, usiadłam na fotelu.
W sali byli Zayn, Louis, Niall, Liam i Harry.
- Dlaczego tutaj jesteśmy ? - Powiedziałam zmęczona.
- Chodzi o ciebie i Prof. Harrego - Odpowiedział Liam
Czy on im o wszystkim powiedział ? rzuciłam mu wściekłe spojrzenie i spojrzałam się na Nancy.
- Szybko, proszę bo nie wytrzymam - skurczyłam się by trochę przestało boleć.
- Co się wydarzyło dzisiaj na lekcji z Prof. Harrym ? - Zapytała
- Nic takiego, słuchałam co mówił Prof. Harry i nic więcej.
- Byłaś wobec mnie bezczelna.
- Nie zna Pan mojej bezczelności i dzisiaj zachowałam się w porządku.
- Twoje aroganckie zachowanie przekracza wszelkie normy, chcę cię uświadomić że jestem twoim Profesorem a nie kolegą.
- Dobrze, przepraszam...więcej się to nie powtórzy - Powiedziałam najspokojniej jak tylko potrafiłam.
- Alex, zostaniesz z nami a Prof. Harry z Nancy pójdą na obchód.- Powiedział Prof. Malik
- Ale... - Powiedział zdziwiony do Zayna
- Dzisiaj wy macie obchód - Dodał Liam
- No dobrze - Powiedziała i wyszli oboje z pokoju.
Spojrzałam się na nich, nie wiedziałam już czego się spodziewać.
- Wszystko ok ? - Dotknął mojego ramienia Louis
- Nic nie jest ok, wszystko się wali jeszcze ten przeklęty ból.
- Harry wyłączył uczucia, musimy coś zrobić żeby mu je jakoś przywrócić.- Powiedział Zayn
- A co ja mam do tego ? - Wstałam
- Bo to wy byliście razem
- A może był jeszcze z Beatris - Rzuciłam.
- Yhm, ale między wami...- Powiedział Niall
- Nie...nic między nami...było minęło i nie chcę o tym rozmawiać, chcę zacząć od nowa a teraz wybaczcie chciałabym odpocząć.
Wyszłam z sali, tego było za wiele, poszedł na skargę by zrobić mi na złość i uświadomić mi w pewnym sensie że pojął że to było złe, chłopaki chcą by im pomogła odzyskać mu jakieś uczucia bo je sobie wyłączył. Nie zrobię tego, jedno jest postanowione muszę się trzymać z daleka od Harrego Styles'a. Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżku, zaczęłam płakać, nie mogłam dalej kryć nerwów jakie tłumiłam jeszcze parę minut temu. 

7 komentarzy:

  1. Jejku cudne !!! Dodaj kolejny rozdział jak najszybciej PROSZĘ !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG! No jest rozdział, rzuciłam wszystko i zaczęłam czytać :). Dzoewczyno Jezu ten blog jest Z-A-J-E-B-I-S-T-Y <3Kochana no rozdział dhdgfhvhjtgjcgjcfjbjhf nie mam słów. Czekam na nexta.
    Kocham i pozdrawiam <3 !

    OdpowiedzUsuń
  3. super blog z przyjemnością przeczytałam. czekam na ciąg dalszy @niall_quad

    OdpowiedzUsuń
  4. Piszesz super :) Nie moge sie doczekac co bedzie dalej Prosze o szybkiego nexta :D /Kim

    OdpowiedzUsuń
  5. O mój Boże twoje ff jest genialne... Kocham to jak piszesz *-* Tyle niespodzianek jest ;3Kisses xxx

    OdpowiedzUsuń
  6. D nie mogę się doczekać kolejnego genialnego rozdziału ♥ mam nadzieję, że będzie szybko, bo naprawdę nie mogę się doczekać :D kocham ciebie za to, że piszesz tak genialne ff jeju ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. gfrddyti7ojlk nie mogę się doczekać nexta boskie *_*

    OdpowiedzUsuń