~ Alex ~
Byłam w lesie, zobaczyłam przechodniego już z daleka czułam jego zapach który działał na mnie jak narkotyk, czułam głód, niekontrolowany, nie byłam w stanie racjonalnie myśleć i funkcjonować.
Oparłam się o drzewo, próbując się opanować ale nie mogłam to było silniejsze ode mnie, stało się... zabiłam człowieka i się nakarmiłam, nagle poczułam odepchnięcie od mojej ofiary.
- Alex, wystarczy !
- Proszę, tylko jeszcze kropelkę - odepchnęłam go
- ALEX ! Spójrz na mnie, zaspokoiłaś się a teraz wracamy !
- Proszę... pomóż mi ! - nie wiedziałam co się dzieje, zaczęłam płakać
- Chodź - objął mnie i wróciliśmy do akademika
Byliśmy już w szkole, Nancy wzięła mnie od Harrego byłam w szoku nic nie mogłam powiedzieć, ciężko mi było złapać oddech.
- Nancy, poczekaj ! - krzyknął, odwróciłyśmy się obie w stronę nauczyciela
- Znak ! zabiła człowieka, pożywiła się powinien się wypełnić
- Sprawdzimy to w pokoju
- Dlaczego nie teraz ?!
- Harry, ona jest w szoku ! jako nauczyciel łowiectwa, profesor powinien wiedzieć że dziewczyna jest w szoku i powinna się otrząsnąć, później to sprawdzę
- Później sobie porozmawiamy!
Weszłyśmy do pokoju, usiadłam na łóżku i nareszcie wykrztusiłam z siebie jakieś pojedyncze słowa a bardziej szloch
- Ja...zabiłam człowieka !
- Alex, twoje emocje są teraz silniejsze niż zwykle...jesteśmy tu by ci pomóc
- Ale ja go zabiłam !!
Do pokoju weszła Mery która nie wiedziała co się stało, usiadła obok i wzięła mnie za rękę nic nie mówiła.
~ Harry ~
Poszedłem do Liama, może on będzie potrafił wyjaśnić tą nie logiczną sytuację.
- Wow, Harry coś ty taki nie w nastroju ? - zapytał zdziwiony Liam
- Nancy cały czas ukrywa znak Alex !
- To jeszcze nie wiesz jaki ma znak ?
- A ty wiesz ?
- Nie wiem
- Nawet cię to nie interesuje ?! to jest nasz obowiązek wiedzieć
- Harry, dowiemy się
- Nancy ma tutaj przyjść i mamy porozmawiać
- Myślisz że ci powie ?
- Wyjścia nie ma
- Harry z czasem się dowiesz
- Zmuszę ją - usiadłem na fotelu
- Rób jak uważasz, idę na polowanie
- Króliczek, sarenka czy lisek ? - zaśmiałem się
- Nie wiem jeszcze
- Cały Liam...porządny, uczciwy i takie tam - wszedł Zayn
- Jako nauczyciel wypadałoby bym był uczciwy
- Stary jesteś wampirem, możesz wymazywać pamięć
- Gdzie Louis, szukam go po całej szkole - nagle dołączył do nas Niall
- Może w pokoju którejś z uczennic - zakpił Zayn
- Lepiej by nie bo wiecie czym to grozi
- Jest na polowaniu - odpowiedział Li
- Oh Liam, wracając do tematu - uśmiechnął się Zayn
- Musimy cię nauczyć życia z resztą Nialla też - podszedłem do nich
- Idziemy ! - powiedział Zayn
~ Alex ~
Obudziłam się w nocy, poszłam do kuchni nalać sobie szklankę zimnej wody.
- Nie śpisz ? - wstała Mery
- Nie - powiedziałam odgarniając włosy
- Tylko znowu mi nie ucieknij
- Nie już nie mam zamiaru - uśmiechnęłam się lekko
- To dobrze, idziemy na stołówkę ?
- Nie, jak chcesz to idź
- No dobrze, tylko bądź tutaj
- Spokojnie - przytuliłam ją
Wzięłam sobie książkę do czytania, nie minęło pół godziny a Mery była już pokoju
- Tak szybko ? - spojrzałam na nią
- Prof. Malik cię wzywa
- Po co ?
- Nie wiem ale jego mina nie wskazywała nic dobrego
- Cholera
Założyłam czarne spodnie i baletki, włosy ułożyłam tak by nie było widać mojego przeklętego znaku i wyszłam.
Gdy znalazłam się pod drzwiami pokoju Prof. Malika poczułam jak przechodzą mnie dreszcze, zapukałam do drzwi i weszłam.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Hej, przepraszam że długo nie dodawałam rozdziału ale nawet nie było czasu :)
liczę że będzie z 5+ komentarzy, mam nadzieję że wam się spodoba rozdział <3
Miłego czytania :)
hey :> ciekawy rozdział i musisz w takich momentach?
OdpowiedzUsuńdaj następny bo znajdę i uduszę <3
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczęłam czytać tego ff jak dla mnie jest świetny :) Będę czytała i czekam na next ^^ ~Marta
OdpowiedzUsuńciekawy i fajny ;p dawaj szybko następny ;)
OdpowiedzUsuńDawaj dalej <3
OdpowiedzUsuń